MY CITY MOVES ME

Photos: Jey Wild

Lingerie: Triumph

Kilka dni temu miałam okazję podziwiać Wrocław z jednego z apartamentów na 37 pietrze w Sky Tower i przy okazji zrobić kilka zdjęć. Jak wiecie od kwietnia jestem ambasadorką marki Triumph, którą cenię od lat za jakość i przede wszystkim wychodzenie na przeciw potrzebom kobiet. Muszę przyznać, że w przypadku doboru idealnej bielizny jestem wyjątkowo wymagająca! Komfort i wygodę zawsze stawiam na pierwszym miejscu, ale jak każda kobieta lubię czuć się w bieliźnie zmysłowo, dlatego wygląd wcale nie schodzi na dalszy plan. Kilka dni temu wybrałam się do salonu Triumph, gdzie z pomocą Pani braffiterki znalazłam jeden z najlepszych biustonoszy w moim życiu! Na co dzień praktycznie zawsze wybieram gładką bieliznę, która doskonale spełnia swoją funkcję pod każdą stylizacją. Tym razem mój wybór padł na model Magic Boost Shape-up, który zachwycił mnie pod wieloma względami! Przede wszystkim innowacyjna konstrukcja miseczek sprawia, że biust jest pełniejszy i uniesiony do góry :)  Bardzo ciekawym i praktycznym rozwiązaniem jest możliwość spinania krzyżowego ramiączek na plecach, np. pod bluzkę typu bokserka. Dzięki delikatnym koronkowym elementom zestaw jest nie tylko wygodny ale też mega zmysłowy! Po tygodniu testowania mogę szczerze powiedzieć, że jestem nim totalnie zachwycona :)